Londyn pierwszym miejscem w Wielkiej Brytanii, w którym będą osiedlane bobry

W ramach projektu prowadzonego przez lokalną społeczność i organizacje zajmujące się ochroną przyrody planowane jest osiedlenie bobrów na terenie położonego w dzielnicy Ealing kompleksu terenów zielonych Paradise Fields.

Przez ten park o powierzchni 10 hektarów przepływa kanał Paddington Branch i to właśnie on będzie siedliskiem gryzoni. Pierwsze zwierzęta mają się tam pojawić jesienią tego roku. Zostaną sprowadzone z Tayside w Szkocji.

Pomysłodawcy projektu liczą na to, że aktywność bobrów zwiększy retencję wody i zapobiegnie podtopieniom ulic w okolicach stacji Greenford. Planują też organizację "miejskich safari", aby mieszkańcy mogli poznać życie tych zwierząt i korzyści, jakie daje ich obecność w naturze, także w obrębie miasta.

To kolejny już projekt ponownego osiedlania bobrów, które wskutek polowań zostały w Wielkiej Brytanii zupełnie wybite 400 lat temu. Próby ponownego wprowadzenia ich do środowiska naturalnego są podejmowane od 2008 roku.

"Wiele osób uważa, że bobry to dziki gatunek, bo zapomnieliśmy, jak blisko nich kiedyś żyliśmy. Jesteśmy bardzo podekscytowani możliwością badania interakcji bobrów z miejską zlewnią rzeczną i, co najważniejsze, ze społecznościami miejskimi - tłumaczy dr Sean McCormack, weterynarz i przewodniczący Ealing Wildlife Group, jeden z organizacji wspierającej projekt.

Bobry są uważane za "inżynierów ekosystemów", bo budowane przez nie tamy i żeremia spowalniają przepływ wody, co w okresach obfitych opadów pomaga zapobiegać powodziom, a wtedy, gdy opadów brakuje, łagodzi skutki suszy.

Paradise Fields to 10-hektarowy obszar lasów i terenów podmokłych w północnej części londyńskiej dzielnicy Ealing. Kiedy bobry, które mają zostać sprowadzone w sierpniu z Tayside w Szkocji, na dobre się tam zadomowią, miejsce ma zostać otwarte dla zwiedzających.

"Mamy nadzieję, że obalimy powszechnie panujące mity na temat bobrów i pokażemy, jakie korzyści z obecności tych inżynierów ekosystemu może odnieść również Londyn w dążeniu do zdrowszej i bardziej dzikiej przyszłości. Nasza stolica może stać się liderem w rewitalizacji miast, co przyniesie ogromne korzyści nie tylko populacjom dzikiej fauny i flory, lecz także lokalnym społecznościom" - mówi Elliot Newton, współzałożyciel londyńskiego Citizen Zoo.

Z zadowoleniem decyzję Natural England przyjęła także dr Roisín Campbell-Palmer z Beaver Trust. "Teraz gdy bobry wróciły do Wielkiej Brytanii, nauczenie się współistnienia z nimi ma fundamentalne znaczenie dla udanej odbudowy gatunku. Z niecierpliwością czekamy na dalsze możliwości wspierania tego projektu, aby jak najlepiej wykorzystać tę znakomitą lokalizację" - dodaje badaczka.

W zeszłym roku bobry zostały reintrodukowane w posiadłości Forty Hall w Enfield na obrzeżach Londynu, ale niestety jeden z nich nie przeżył. Reintrodukcja w Ealing ma być pierwszą próbą zasiedlenia bobrów na terenach miejskich.